Święta to jakieś apogeum żarcia, non stop, wszytsko trzeba jeść, bo potem będziesz żałować, że były takie rzeczy pyszne, a Ty nie spróbowałeś. Brzuch pęka, ale Ty dalej swoje i tak prawie 3 dni... Dobrze zadbać o jakąś namiastkę ćwiczeń, małę cardio ;) Spacer nad morzem jest idealny.
sobota, 27 grudnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz